Aktualności | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Po blisko 20 latach Teatr TV wraca do Łodzi. W czwartkowy wieczór w Teatrze Nowym im. Dejmka pokazano przedpremierowo spektakl „Fantazja polska”, który po majowej premierze na Małej Scenie jego reżyser Maciej Wojtyszko przeniósł na scenę telewizyjną.
RECENZJA. Sztuka tkaniny nie jest oderwanym od rzeczywistości hobby dla zajęcia rąk, ale reaguje na problemy współczesności tak samo jak twórczość z innych dziedzin. Bardziej niż kiedykolwiek przekonujemy się o tym dzięki głównej wystawie Międzynarodowego Triennale Tkaniny. Wydobycie tego faktu jest zasługą kuratorki i wprowadzenia tematu przewodniego („Przekraczanie granic”).
FELIETON. Byłem licealistą, gdy zaproszono mnie do jury Tarnowskiej Nagrody Filmowej. Przewodniczył mu Andrzej Żuławski. To było spotkanie Guliwera z Liliputami. Ledwo nas zauważał ze swojej wysokości. Zwrot „dobry film” chyba nie przeszedł mu przez gardło. A jednak twórca „Szamanki” mi imponował. Piekielnie złośliwy i inteligentny, światowy, pił whisky, no i świetnie wyglądał. W końcu dobrnęliśmy do finału obrad. Pisze w cyklu "Wodzireje i amatorzy" Łukasz Maciejewski.
DYSKUSJA. Dialog społeczny w kulturze, taki z prawdziwego zdarzenia, od dawna nie toczy się w Łodzi z braku przygotowanych do tego partnerów – po każdej ze stron. Jako środowisko nie widzimy odmiennej wrażliwości urzędnika lub artysty, wręcz odmawiamy poczynaniom ocenianym z zewnątrz jakiegokolwiek racjonalnego charakteru. Pisze Tomasz Majewski*.
FELIETON. Znów pojawiła się tęsknota za Noblem dla scenarzysty. Ktoś powie: scenariusz to półprodukt. Raz bardziej dokładny, raz sprowadzony do luźnych sugestii. Dla wielu scenariusz był źródłem łatwego dochodu, sposobem na przeżycie. Dla innych – nieutalentowanych – etatem, najchętniej przy telenoweli. Ale zdarzali się tacy, dla których świat filmu był samowystarczalnym źródłem artystycznej satysfakcji i miejscem rozkwitu talentu. Pisze Rafał Syska.
KOMENTARZ. W rozgrywającej się dotąd w mediach dyskusji o konkursie na nowego dyrektora Centrum Dialogu im. Marka Edelmana ślizgamy się głównie na powierzchni problemu. Jakkolwiek obrazoburczo to zabrzmi, wynik konkursu jest w nim sprawą – z pewnego punktu widzenia – drugorzędną. Pisze Łukasz Kaczyński.
SERIALE. Rzeczywistość, w jakiej poruszają się współczesne nastolatki, ukazywana jest dziś na ekranie bardziej bezkompromisowo niż w „Beverly Hills 902010” czy „Jeziorze marzeń”. O serialach młodzieżowych od „Skamu” przez „Ruchome piaski” do „Trzynastu powodów” z punktu widzenia pracy scenarzystów pisze Paulina Ilska. 
RELACJA. – „Ulisses” od początku miał też krąg wielbicieli, którzy pomagali Joyce’owi, drukowali fragmenty. Wszyscy o nim słyszeli, ale niewielu go przeczytało do końca. Niektórzy, jak Gatsby, snobowali się na tę powieść, rozmawiają o niej, ale potem się okazało, że w jego egzemplarzu były nierozcięte kartki. Samo posiadanie „Ulissesa” należy do dobrego tonu – mówił Maciej Świerkocki w Browarze Bednary koło Łowicza, które zorganizowaliśmy w cyklu „Kalejdoskop w drodze”.
TEMAT NUMERU. – Młode pokolenie eksploruje tradycyjne techniki, poszukując nowych rozwiązań. Wprowadza przy tym nowe wartości – mówi w rozmowie z Aleksandrą Talagą-Nowacką Marta Kowalewska, kuratorka wystawy głównej 16. Międzynarodowego Triennale Tkaniny w Centralnym Muzeum Włókiennictwa. 
Pracownicy Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi wystąpili w obronie dyrektor Joanny Podolskiej. W liście, który napisali do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, apelują o pozostawienie na stanowisku obecnej dyrektor. List jest efektem pojawiających się od kilku dni w mediach nieoficjalnych informacji, że Podolską ma zastąpić wskazany przez komisję konkursową Jacek Grudzień.