Aktualności | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Międzynarodowy Festiwal Filmowy Transatlantyk po raz czwarty odbędzie się w Łodzi w dniach 12-19 lipca. Organizatorzy ujawnili tytuły niektórych filmów, ale jeszcze nie wiemy, gdzie odbywać się będą projekcje.
Publiczność 25. Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych zdecydowała. Głosami oddawanymi tradycyjnie (karty plebiscytowe) i przez internet przyznała tytuły: Najlepszego Spektaklu, Najlepszej Aktorki, Najlepszego Aktora. 
AGNIESZKA SKRZYPCZAK, aktorka Teatru im. Jaracza, otrzymała w marcu (za wysoką jakość wnoszoną do sztuki teatralnej przez młodych twórców) Nagrodę im. Leona Schillera przyznawaną przez Związek Artystów Scen Polskich. Wcześniej jej laureatami byli m.in.: Kazimierz Dejmek, Jerzy Radziwiłłowicz, Krzysztof Globisz, Joanna Szczepkowska.
Można dać im kolorowanki i polecić nie wychodzić kredką poza linie. Albo zachęcić do wypowiedzi z głębi duszy – a wtedy okazuje się, że ci, którym duże trudności sprawia mówienie i pisanie, mogą być niezłymi artystami, których prace kupują poważne muzea.
W Łodzi trwają zdjęcia do 13-odcinkowego serialu historycznego TVP „Ludzie i bogowie” w reżyserii Bodo Koxa. Fabuła opowiadająca historię oddziału likwidacyjnego kontrwywiadu AK, zainspirowana została prawdziwymi akcjami, o których głośno było w okupowanej Warszawie.
WYWIAD. W „Idiotach” w Teatrze im. Jaracza symulowana niepełnosprawność staje się dla postaci narzędziem budowania alternatywnego świata czystych i prostych relacji. Publiczność konfrontowana jest z aktorami, którzy grają postaci, które „grają” (na scenie i podczas ulicznych performansów) niepełnosprawnych, a także z niepełnosprawnym aktorem amatorem. Aby porozmawiać o tym, spotykam się z reżyserem spektaklu MARCINEM WIERZCHOWSKIM, gdy kończy swoje czwartkowe zajęcia w Szkole Filmowej. Czyli po godzinie 22.
ESEJ. Przeglądając prasę codzienną raz po raz natykam się na informacje, że cala Polska czyta Mroza albo że cała Polska czyta Grocholę. Wiem już wtedy, że to cała Polska ma rację, a nie ja. Zastanawia mnie tylko to, czego nie czyta cała Polska. Pierwsze z brzegu parametry to: Miron Białoszewski i Witold Wirpsza. Pisze Krzysztof Siwczyk*.
RECENZJA. Teatr Wielki w Łodzi wzbogacił swój repertuar o piękną, rzadko wykonywaną operę „Samson i Dalila” Camille’a Saint-Saënsa. Jeden dobry pomysł na inscenizację to za mało. Marek Weiss nie zdołał uniknąć tego, co jest cechą opery Saint-Saënsa: statyczności dzieła.
W plebiscycie „Kalejdoskopu” Armatka Kultury 2018 zwyciężył 9. Festiwal Krytyków Sztuki Filmowej Kamera Akcja. Statuetkę odebrał jego dyrektor Przemek Glajzner.
Dwa razy dłużej niż planowano trwała dyskusja poświęcona publiczności podczas 25. Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Można rzec, że każdy z gości obsadzony został według roli, jaką spełnia w polskim życiu teatralnym. I taką też rolę każdy spełnił – został reprezentantem tego, co „jego”. Jakby prowadzącej rozmowę nie udało się ustalić celu wymiany myśli.