Aktualności | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
WARSZTATOWNIA. Czy da się uhonorować pisarza fantastycznego, ani razu nie wypowiadając słowa „fantastyka”? Jak najbardziej. Tegoroczna laudacja dla laureata Nike Radka Raka pokazała coś, co wypływało już wcześniej przy różnych okazjach. Literatura głównego nurtu, a w szczególności tzw. literatura „wysoka” ma problem z fantastyką. Pisze Anna Szumacher.
FELIETON. Nie mogę pozbyć się przymusu pamiętania. I skojarzeń, trochę jak pewien kapral z wojskowego dowcipu, któremu wszystko kojarzyło się z jednym. Jedną właściwie. Opowiem, jak piłem piwo w wyjątkowym towarzystwie. Pisze Mieczysław Kuźmicki. 
TEATR. Gabriel Gietzky, aktor, lalkarz, reżyser, został pełniącym obowiązki dyrektora Teatru Pinokio w Łodzi po tym jak Rafał Sabara, przebywający na długotrwałym zwolnieniu lekarskim, zrezygnował ze stanowiska. 
FELIETON. Nie wiem, czym ma być wpisane do strategii rozwoju Łodzi Muzeum Cywilizacji, ale najpewniej wiedzą to jego pomysłodawcy. Dopóki jednak nie upublicznią planu, możemy żeglować z własnymi konceptami. Może więc muzeum cyfrowe? Pisze Rafał Syska. 
TEMAT NUMERU. Jubileusz to nie jest wydarzenie, które spada znienacka. Nawet pierwsze i kolejne urodziny dziecka przygotowuje się starannie. Tym bardziej TAKI jubileusz. W mieście tak eksponującym swoją filmową tradycję, prawie jak paw swój ogon, każde wydarzenie – oczko w tym ogonie – powinno mieć moc, znaczenie, trwałość. Pisze Mieczysław Kuźmicki. 
UWAGA. Podobnie jak my, czekacie na styczniowy "Kalejdoskop", o czym nam mówicie w telefonach do redakcji i mailach. Przepraszamy, nie z naszej winy druk i dostawa zostały zrealizowane z opóźnieniem. Ale...
FELIETON. Zrobiłem sobie małe intelektualne ćwiczenie – starałem się wypisać dziesięć książek, które w ciekawy sposób przedstawiają Łódź. Powieści (i nie tylko), których akcja toczy się w naszym mieście, których bohaterowie są łodzianami lub jako przybysze świeżym okiem patrzą na Łódź. Pisze Piotr Grobiński.
Tradycyjnie w styczniu, w ramach Jaskulanów, Dom Literatury w Łodzi przypomina postać Zdzisława Jaskuły, nieodżałowanego poety z ulicy Wschodniej i reżysera, którego niestety nie ma już z nami.
Animatorzy kultury, twórcy ludowi, liderzy kultury, a także organizatorzy wydarzeń zostali wyróżnieni przez zarząd województwa łódzkiego Nagrodą Marszałka za wieloletnią pracę na najwyższym poziomie oraz za to, że mimo trudności związanych z pandemią, potrafili zachęcać do kultury i promować nasz region.
FELIETON. Łódź filmowa ma 75 lat. Zastanowiłem się w związku z tym, czy mam coś wspólnego z tak zacnym jubileuszem. Stwierdziłem, że mam, a nawet że wniosłem wkład do dorobku pokoleń filmowców. Nie mogło być inaczej, skoro ukończyłem to samo liceum co Stanisław Mikulski. Obaj zdawaliśmy maturę w XI b. Co prawda ja 19 lat po nim, ale zawsze. Pisze Michał B. Jagiełło.