Film | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
W Łodzi powstanie Narodowe Centrum Kultury Filmowej – Instytucja Kultury współprowadzona przez Miasto Łódź i Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Będziemy mieć imprezę, której patronuje wielki artysta, laureat Oscara, przyciągającą dzieła i gwiazdy światowego formatu. Radość nieco przygasa, gdy uświadamiam sobie, że prestiż wypożyczony, co gorsza podkupiony i jakiś taki nie nasz.
W Łodzi powstawały zdjęcia do filmu „Maria Curie" w reżyserii Francuzki Marie Noëlle. W roli tytułowej występuje Karolina Gruszka. W Sali Lustrzanej Pałacu Poznańskich kręcono scenę wręczenia Polce Nagrody Nobla.
Jaki jest wizerunek Łodzi w filmach? Co z niego wynika dla miasta? Co należałoby zrobić, żeby filmowość Łodzi przekształcić w silną markę? O tym rozmawialiśmy na antenie Radia Łódź.
„Polska jest jak dupa, a w środku tej dupy jest dziura i ta dziura to jest właśnie Łódź” – czy można sobie wyobrazić metaforę bardziej bezwzględną, ohydną i nie dającą nadziei? Ten cytat z filmu „Aleja Gówniarzy” (2007) Piotra Szczepańskiego jest typowy.
Wystartowała strona www.tujestkino.lodzkie.pl. To wortal przywracający pamięć o lokalnych kinach w regionie, wirtualne archiwum poświęcone historycznym i współczesnym kinom.
Brud, brzydota, rozkład fizyczny i upadek moralny – tak widzi świat Grzegorz Królikiewicz i opowiada o nim z nienawiścią fanatyka. Jego film „Sąsiady”, zrealizowany na podstawie opowiadań Adriana Markowskiego, to metafora opisująca naród.
Aby producentów, twórców i inne osoby związane z produkcją filmową przekonać o wyjątkowym potencjale filmowym regionu łódzkiego Łódź Film Commission, w ramach projektu „Łódzkie Przyjazne Filmowcom”, przygotowała specjalny spot reklamowy.
– Wszystko zaczęło się od tego, że po raz pierwszy od 20 lat postanowiliśmy zrealizować porządny serial dla dzieci „Parauszek i przyjaciele”. Gdy zabraliśmy się za produkcję komercyjną – zaczęły się poważne kłopoty – mówi Zbigniew Żmudzki.
Wyprodukowana przez łódzkie studio Opus Film „Ida” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego zdobyła Oscara w kategorii „Najlepszy film nieanglojęzyczny”. To pierwsze w historii takie wyróżnienie dla polskiego filmu fabularnego.