Nakładem Domu Literatury w Łodzi (w ramach serii Biblioteki „Arterii”) ukazała się nowa książka poetycka Piotra Gajdy. Wydany w ramach Biblioteka Arterii tom zatytułowany jest To bruk. Szósta pozycja w dorobku mieszkającego w Tomaszowie Mazowieckim poety intryguje już okładką.
O poprzedniej książce Gajdy na łamach „Kalejdoskopu” napisał Tomasz Cieślak: Piotr Gajda, tomaszowski poeta związany z łódzkim środowiskiem literackim, pokusił się w swoim najnowszym tomie wierszy, „Śruba Archimedesa”, o rzecz niełatwą: o próbę poetyckiego zapisu egzystencjalnego doświadczenia współczesnego człowieka, świadomego uczestnika kultury, wrażliwego erudyty – w całej tego doświadczenia komplikacji, mimo świadomości niemożliwości zamknięcia w słowach tego, co się słowom musi wymykać. Odważne to i ryzykowne, ale mam wrażenie, że poprzednie książki poetyckie Gajdy stanowiły już rodzaj przygotowania do tej najnowszej, najpełniejszej, którą byłbym skłonny traktować jako rodzaj podsumowania dotychczasowej drogi twórczej, a może i otwarcia nowego rozdziału. Co napisze o To bruku? Zobaczymy.Na pewno najnowszy tom Gajdy to jeden z najlepszych w dorobku autora. Klarowny, zadziorny w komentowaniu rzeczywistości, zrozumiały, ale nie dosłowny, momentami autoironiczny. Zobaczmy to na przykładzie wiersza Król Moher:
Korona z głowy mi spadła. Nosiłem na strzelnicy
berecik z antenką, aż trafili w nią śrutem, choć
celowali w brzuch. Utraciłem więc nie tylko prawa
wyborcze, ale poniekąd i męskość, która była mi
języczkiem u nadwagi. Teraz mam figurę butelki
lejdejskiej i jeden jedyny ładunek elektryczny.
Ostatni strzał do tarczy słońca, która z każdym
rokiem coraz bardziej upodabnia się do głowy
dotkniętej łysieniem plackowatym. Tak, ustąpiłem
wrogowi placu, lecz przede wszystkim czasu.
Całe życie nosiłem go na ręku, a on sobie tykał.
Całość składa się aż z 47 wierszy, do 11 z nich autor zamieścił coś w rodzaju przypisów, w których wyjaśnia źródła cytatów i aluzji kulturowych. Mamy więc odniesienia do Biblii i wierszy znanych poetów, ale też do rockowych piosenek, rymowanek i przysłów. Jest nawet cytat z prawa autorskiego i z krytycznoliterackiej debaty. Wielu cytatów i aluzji autor jednak nie wyjaśnia, np. tytułu W osiemdziesiąt garbów dookoła świata. Albo fragmentu przez mafiosów tego świata - wiekuistych panów, wójtów i plebanów. Każdy to zna? Być może. Ale już z początkiem wiersza Buntownik z powodu jest chyba inaczej: kto rozpozna w wyrażeniu Ustateczniony bunt - krótka piłka parafrazę słów Stanisława Grochowiaka? Niektórzy rozpoznają. To chyba ważny wiersz dla odczytania tego tomu. Piotr Gajda - buntownik z powodu? Buntownik dojrzały, ustateczniony, zjadający - niczym Uroboros - ogon swojego buntu.
Piotr Gajda (ur. 1966 r.) – Poeta. Autor książek poetyckich Hostel (Łódź 2008), Zwłoka (Łódź 2010), Demoludy (Mikołów 2013), Golem (Mikołów 2014) oraz Śruba Archimedesa (Łódź 2016). Wiersze publikował także w antologiach, m.in. w antologii Przewodnik po zaminowanym terenie (Wrocław 2016) oraz Ani ziemia jałowa, ani obiecana / Weder wüstes Land noch gelobtes (Łódź 2016). Stały współpracownik kwartalnika „Arterie”. Laureat Nagrody Otoczaka 2014 przyznanej przez Jerzego Suchanka. Stypendysta Funduszu Popierania Twórczości ZAIKS w roku 2016. Jego wiersze przetłumaczono na język niemiecki.
Kategoria
Literatura