
Płyta DVD zawierająca zapis przedstawienia „Łajza” z Teatru Muzycznego w Łodzi ukaże się 22 stycznia. Jest to spektakl taneczny według scenariusza i w reżyserii Artura Żymełki do muzyki łódzkiego zespołu Normalsi oraz Jana Sebastiana Bacha.

Oberki, poleczki i ludowe przyśpiewki w Łodzi? Dlaczego nie! Dawne opoczyńskie melodie z powodzeniem zadomawiają się w mieście za sprawą muzyków zespołu Odpoczno. Artyści wracają do korzeni i próbują reaktywować tradycyjną muzykę z tego regionu, nadając jej nowoczesny sznyt.

Henryk Opieński, ceniony polski muzykolog, kompozytor, skrzypek i dyrygent napisał w okresie międzywojennym, że chóralistyka jest wyjątkową dziedziną, gdyż śpiewającym amatorom dane jest służyć sztuce bezpośrednio, na równi z profesjonalistami. Pod tym względem sytuacja nie zmieniła się.

Elektryzujące gitarowe brzmienie, niebanalne teksty i zapadające w pamięć melodie… Zespołu Tune nie da się pomylić z żadnym innym.

Rano wstaję, poemat chwalę. Biorę się za słowo jak za chleb. Rzeczywiście tak jak księżyc ludzie znają mnie tylko z jednej, jesiennej strony – tymi słowami Jerzego Harasymowicza Elżbieta Adamiak zadebiutowała na Ogólnopolskim Festiwalu Piosenki i Piosenkarzy Studenckich w Krakowie w 1975 r.

Na pewnej polskiej uczelni odbywały się jazzowe warsztaty z udziałem znakomitych czarnoskórych muzyków. Jeden z nich powiedział do studentów: – Muzyka, którą gracie, pochodzi ze Stanów i jej historię każdy z nas dobrze zna, teraz my chcielibyśmy poznać was i wasze korzenie. Zagrajcie swoją muzykę!

W tym roku wybór jury i publiczności był taki sam. Spośród pięciu nominowanych piosenek za najlepszą uznano „Sypnij ziarnem szczerych słów” – utwór Katarzyny Nosowskiej do filmu Borysa Lankosza „Ziarno prawdy”.

Od blisko 25 lat uczy gry na gitarze klasycznej, jego wychowankowie zdobyli ponad 200 nagród na konkursach i festiwalach w kraju i za granicą – benefis twórczości gitarowej Mirosława Drożdżowskiego odbył się w Muzeum w Tomaszowie Mazowieckim.

– Lubię wstawać wcześnie rano, kiedy wszyscy jeszcze śpią i nikt nie przeszkadza. Po nocy budzi się świadomość i jest dobra energia, mogę wtedy pracować. Czasem teksty podkradam tacie – mówi SONIAMIKI, mieszkająca w Łodzi wokalistka i autorka piosenek.