Sztuka | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
RECENZJA. Piotr Wypych z przymrużeniem oka odwołuje się do koncepcji „decydującego momentu” w fotografii (ukutej przez Cartier-Bressona) – w jego przypadku decyduje nie tyle przypadkowy moment, ile rozbłysk wizualnej świadomości autora, gdy nagle dostrzega i uwiecznia ciekawy układ form czy kontrast światła i cienia. Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
„Beauty Bałuty” to tytuł nowego neonu artystycznego, który można oglądać na bocznej ścianie budynku przy ul. Wojska Polskiego 40 (przy skrzyżowaniu z ul. Franciszkańską). Praca o wymiarach 5,5 m x 2,5 m przedstawia słowo „Bałuty”, w którym litery „ał” co 4 sekundy zmieniają się na litery „ea” i na odwrót. Autorem projektu jest łódzki grafik Gouda.
- W malarstwie mogę swobodnie operować gestem, swego rodzaju żywą formą, która uwidacznia się natychmiast po nałożeniu farby. Praca z kolorem jest dla mnie ciekawym doświadczeniem, ponieważ widać, jak zmienia on treść obrazu – najpierw barwa oddziałuje na percepcję wzrokową, a potem zaczynamy się zastanawiać, dlaczego postać jest na przykład zielona - pisze Karolina Kruk, która zdobyła nagrodę „Kalejdoskopu” w Konkursie im. Strzemińskiego – Sztuki Piękne 2021.
RECENZJA. Ułańska szarża? Tak, ale raczej na monopolowy. Edward Dwurnik obnaża nadymanie mitów dotyczących polskości. Ale nie obśmiewa ich, może nawet je szanuje – na jego obrazach bywa, że husarskie skrzydła wyrastają na plecach robotnikom, gdy nabierają oni krzepy i odwagi, by walczyć o swoje. Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
RECENZJA. Bogdana Konopkę jako reportażystę interesowały różne oblicza funkcjonowania człowieka w świecie, w społeczeństwie, w naturze. Wystawa w Galerii Imaginarium sytuuje je w szerszej przestrzeni – duchowej – która obejmuje swoją aurą całą ziemską rzeczywistość. Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka
Kolekcje mody Arkadiusa i Duetu Rad trafiły do zbiorów Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Cztery kolekcje docenianych na świecie współczesnych projektantów zaskakują, zachwycają formą, ale także – przez poruszane tematy – mierzą się z historią i kulturową tożsamością Polski.
W czerwcu 2021 r. minęło 10 lat od odsłonięcia pierwszej rzeźby w Europejskim Parku Rzeźby A&A w Pabianicach. Pierwszy plener rzeźbiarski, otwierający park, odbył się w maju 2011 roku, a w kolejnym miesiącu można już było podziwiać dzieła artystów z Mołdawii, Szwecji, Meksyku, Włoch i Polski.
RECENZJA. „Reinkarnacje” powinny przyjąć formę wystawy objazdowej, która w całej Polsce (albo i dalej) głosiłaby chwałę łódzkiej sztuki. I koniecznie z takim indywidualnym aneksem jak prezentacja Andrzeja Różyckiego. Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
RECENZJA. Czy nowe technologie są jak pędzel, dając podobne do tradycyjnego malarstwa możliwości pracy na statycznej płaszczyźnie, tyle że w innym medium? A może jednak rozszerzają spektrum działań artysty? Wystawa „Obrazy cyfrowe” w Ośrodku Propagandy Sztuki skłania do stawiania takich pytań. Jaka jest odpowiedź? Pisze Aleksandra Talaga-Nowacka.
Drugi raz Łódź Design Festival odbywa się w pandemicznej odsłonie – wystawy nie są prezentowane we wnętrzach budynków, ale w rozstawionych w różnych częściach miasta przeszklonych pawilonach-gablotach, do których nie można wejść. Znajdują się w miejscach ogólnodostępnych i są bezpłatne, co sprawia, że może je obejrzeć każdy. To zaleta. Wadą jest brak pokazów z prawdziwego zdarzenia i festiwalowej atmosfery oraz niemożność przyjrzenia się przedmiotom z bliska. Ale choć to tylko namiastka festiwalu, to jednak zawsze coś.