Sztuka | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Wystawa Prime Time, na którą wybierane są najlepsze prace dyplomowe studentów Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi z ostatniego roku, to wielkie święto uczelni. Coś, czym można się chwalić. Największe wrażenie robią kolekcje strojów. 
RECENZJA. Jak na tak młodego człowieka (rocznik 1995), Maksym Ostrowski tworzy bardzo konsekwentnie. Wyróżnia się spośród rówieśników dojrzałością i świadomością artystyczną. 
To dziwna wystawa – temat wpływu sztuki Kobro na twórczość artystów związanych z ASP ciekawy, ale okazało się, że trudny. Bo jak określić, czy to akurat myśl Kobro odzwierciedla się w działaniach tego czy innego twórcy. 
RECENZJA. Obiekty Piotra Woźniaka równocześnie odstręczają i intrygują – jednak przeważa zaciekawienie, a to dzięki estetycznym zabiegom twórcy na tej antyestetycznej sztuce.
– Zaczęliśmy od oduczenia się tego, czego się nauczyliśmy. Chcieliśmy naprawić kino, robić filmy bardziej ambitne, intelektualne, nie akceptowaliśmy kina fabularnego – mówią artyści z Warsztatu Formy Filmowej na filmie Andrzeja Bednarka z 1996 roku. – Wypożyczano dziurkarkę od konduktora i dziurkowano taśmę. Takie to były eksperymenty – ironizuje Krzysztof Kieślowski.
To kobiety zrewolucjonizowały taniec, uciekając od wyuczonych baletowych póz do bardziej naturalnych, albo przeciwnie - zgeometryzowanych - ruchów ciała. Tę wiedzę można zdobyć na wystawie w ms1, zorganizowanej w ramach obchodów stulecia awangardy w Polsce.
Przy ul. Nawrot buchały płomienie, dym snuł się nad okolicą – w piątkowe popołudnie w styczniu 1989 roku Ewa Bloom w ramach protestu publicznie spaliła swoje obrazy i artystyczne obiekty. 
Samuel Hirszenberg – znakomity malarz – zasługuje na sławę sięgającą daleko poza rodzinne miasto, tymczasem nawet w Łodzi rzadko kto zna jego twórczość. To pech, że pochodził właśnie stąd, to pech, że był Żydem? 
Grupa Zero-61, założona przez studentów Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, powinna być szczególnie bliska łodzianom – czterech spośród tworzących ją artystów dziewięć lat po jej powstaniu i rok po zakończeniu jej działalności stworzyło w Szkole Filmowej w Łodzi słynny Warsztat Formy Filmowej. 
Po raz 14. przyznano Nagrodę im. Katarzyny Kobro, która ma na celu uhonorowanie postaw artystów progresywnych i poszukujących. Laureatką została artystka Jadwiga Sawicka. Wyróżnienie przyznano: „za jej sztukę, której istotą jest koncept. Za prosty, ponadpokoleniowy, wielowarstwowy, poruszający i niepokorny przekaz”.