Sztuka | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
RECENZJA. Piotr Ambroziak nie odnosi się do pierwotnych zasad kierujących światem. Obrazuje raczej archaiczną religijność, wskazując na ważną rolę mitów, symboli i archetypów, które kształtowały świadomość człowieka. 
Hasło trwającego Łódź Design Festival „It’s all about humanity” jest realizowane trzytorowo – program główny podzielono na trzy wystawy odzwierciedlające trzy sfery życia: mieszkanie, jedzenie i współżycie z innymi ludźmi. To bardzo ciekawa koncepcja.
Joanna Rajkowska przyjechała do Łodzi, by kontynuować prace przy projekcie „Pasaż Róży”. Przedsięwzięcie polega na wyłożeniu mozaiką złożoną z małych fragmentów luster elewacji budynku przy ul. Piotrkowskiej 3 od strony podwórka.
Obchodząca w 2013 roku 10-lecie Galeria Opus, ulokowana na obrzeżach centrum Łodzi, w holu siedziby wytwórni Opus Film przy ul. Łąkowej 29, zdobyła sporą popularność.
RECENZJA. Prace, które pokazuje Marek Noniewicz, są z pogranicza fotografii i grafiki. Tworząc je, jakby tworzył wszechświat w minizakresie, jest demiurgiem, alchemikiem. Tu i ówdzie widać ślady pędzla nakładającego emulsję - to artystyczny gest, ślad autora. 
RECENZJA. Wystawa fotografii w Ośrodku Propagandy Sztuki pokazuje prace ponad 250 absolwentów i studentów PWSFTViT. Na wystawie znajdziemy szerokie spektrum zainteresowań twórców. 
RECENZJA. Sukcesy Stanislava Matsilevitcha nie są przypadkowe. To twórczość – mimo czytelnych nawiązań do tradycji sztuki (symboliczno-metaforyczne wizerunki psów, kubizująca forma) – oryginalna i niebanalna.
RECENZJA. W swoim pełnym niedopowiedzeń malarstwie Marian Kępiński poszukuje odpowiedzi na odwieczne stawiane przez człowieka pytanie o sens istnienia.
RECENZJA. Najnowsze obrazy Magdaleny Moskwy przypominają rozpięte na blejtramie fragmenty ludzkiej skóry, i to nie zdrowej, rumianej, ale trupio bladej, zaróżowionej jedynie przez prześwitujące spod spodu czerwone żyłki.
RECENZJA. Cenię Galerię Manhattan, dlatego piszę to z przykrością – wystawę "Kobieta z marmuru" uważam za nieszczególnie udaną. Sama idea niezgorsza: zastanowienie się nad dawnym i obecnym etosem kobiecej pracy. Gorzej z wykonaniem.