Teatr | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Anegdota mówi, że zdarza się, iż rodzice kilka dni po narodzeniu dziecka dzwonią do teatru i pytają, czy są spektakle skierowane do ich maluchów. Dlatego bilety na spektakle powinno się dołączać już do testów ciążowych.
Waldemar Wolański nie zostanie dyrektorem Teatru Lalek „Arlekin”, choć, jak informowaliśmy, właśnie wygrał konkurs na to stanowisko. Został też odwołany z funkcji pełniącego obowiązki dyrektora teatru. Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski w oświadczeniu dla mediów podał powody. Waldemar Wolański odpowiedział swoim oświadczeniem.
Jestem widzem teatralnym, któremu bliskie są uwagi Tadeusza Boya-Żeleńskiego, że teatr bardziej porusza wrażliwość niż intelekt. Teatr współczesny próbuje na nowo definiować kategorie filozoficzne, co z zainteresowaniem obserwuję z racji swojego filozoficznego wykształcenia.
Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, Waldemar Wolański wygrał konkurs na dyrektora Teatru Lalek „Arlekin” w Łodzi. Jego kandydatura czeka na podpis prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.
RECENZJA. Te sceny łączy rosnącą groza. Waldemar Zawodziński, reżyserując „Operetkę" Gombrowicza, pierwszy w tym sezonie dyplom w Teatrze Studyjnym, reaktywuje dla sceny tę kategorię, zwykle nieobecną w ironicznym i zdystansowanym teatrze politycznym. Pisze - Łukasz Kaczyński.
Od stycznia na Dużej Scenie Teatru Powszechnego w Łodzi oglądać będzie można nową komedię – Wszystko w rodzinie Raya Cooneya w reżyserii Giovanny’ego Castellanosa. Premiera sztuki odbędzie się w wieczór sylwestrowy o 20:00.
– Gruntownie pojęte przewodnictwo w kulturze jest w istocie przewodnictwem duchowym. Dobry przewodnik duchowy to człowiek, który potrafi słuchać, odczytywać znaki czasu i kierować się duchem, nie literą – uważa ks. WALDEMAR SONDKA, duszpasterz środowisk twórczych archidiecezji łódzkiej i dyrektor Teatru Logos
– Polacy mają kompleks tożsamości – nie bardzo wiedzą, kim są. Czy jesteśmy Europejczykami, czy do Europy nam daleko? Jakiej jesteśmy proweniencji – folwarczno-chłopskiej czy szlachecko-folwarcznej? – mówi JERZY STUHR, wybitny aktor i reżyser, który reżyseruje „Szewców” Stanisława Ignacego Witkiewicza w Teatrze Nowym w Łodzi. 
Tematy duchowości i religii pozostawię komuś innemu, dodam tylko, że dla mnie w świecie tego spektaklu duchowość w zasadzie nie istnieje lub odcięta jest od źródła. Są tylko ludzie, którzy w coś wierzą i ta wiara powoduje narastanie zła, bo nie potrafią się zatrzymać – przyznaje Agnieszka Więdłocha nagrodzona za najlepszą rolę żeńską w minionym sezonie teatralnym.
– Moi rodzice są łódzkimi restauratorami. Mogłam edukować się w tym kierunku, bądź studiować kierunki związane z biznesem, aby pójść w ślady rodziców. Mam taką naturę, że zawsze idę trochę pod prąd – przyznaje ZUZANNA ZIELIŃSKA, laureatka naszej reaktywowanej nagrody dla młodego aktora „za kulturę słowa” wręczonej na 35. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi.