Teatr | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Wbrew trudnościom 20 VIII rozpocznie się Międzynarodowy Festiwal Teatralny Retroperspektywy 2021. Zespół Teatru CHOREA oraz Fabryki Sztuki zrobił wiele, by wydarzenie stało się manifestacją powrotu do normalności. O programie, sukcesach, przeszłości i drodze życiowej opowiadają Tomasz Rodowicz – dyrektor artystyczny festiwalu oraz Anna Maszewska – dyrektorka wykonawcza. – Naszym marzeniem jest, żeby festiwal był świętem, wyjątkowym czasem, w którym potrafimy stworzyć zupełnie nową jakość spotkania i tchnąć w nie dużo energii. To święto pozwoli nam odżyć – mówi Rodowicz.
RECENZJA. W tym spektaklu ("Mistrz i Małgorzata") jest wszystko: wielkie jarmarczne show i refleksja filozoficzna. Szatański bal pod żyrandolami i przyziemność bolszewickiej Rosji z lat 30. ubiegłego wieku. Sztuczki prestidigitatorów i wielka miłość. Moc szatana i dramat niespełnienia. Nagość i psychologia. Czy jednak jest to Bułhakow w sensie ducha i wymiaru artystycznego?
Okładkową twarzą styczniowego "Kalejdoskopu" jest Ewelina Kudeń-Nowosielska, występująca na scenach TeArtu i Teatru Małego. Poniżej pełna wersja wywiadu, który z aktorką przeprowadził Piotr Grobliński.
„Człowiekiem między oczy” pod takim hasłem odbywają się dobiegające końca tegoroczne Łódzkie Spotkania Teatralne. Jest to jeden z najważniejszych festiwali promujących nowe zjawiska w dziedzinie awangardy teatralnej z Polski i zagranicy. 
RECENZJA. Nawet jeśli ktoś nie oglądał nigdy „Trubadura” Verdiego, nie może powiedzieć, że nie zna tej opery: co i rusz coś tutaj brzmi znajomo, bo to dzieło jest rezerwuarem scenicznych przebojów.
RECENZJA. Polska wersja tytułu sztuki Friedricha Dűrrenmatta daje realizatorom szansę na wykorzystanie nieoczekiwanej dwuznaczności słów. Zwłoka, czyli odroczenie, opóźnienie, kojarzy się w oczywisty sposób ze zwłokami. Zwłokami generalissimusa, których nie można pokazać światu zbyt wcześnie. Z kolei dwuznaczność jest jednym ze źródeł zarówno politycznej manipulacji, jak i gry z odbiorcą.
RECENZJA. Przestrzeń… Sposób jej zaaranżowania, nadawania dodatkowych znaczeń, konstrukcja poszczególnych planów, zarazem symboliczna i rzeczywista, pozwalają stworzyć bogaty w niuanse język przedstawienia pt. "Kobro".
Z Ewą Pilawską, dyrektor Teatru Powszechnego, rozmawia Piotr Grobliński.
Wyrastam z naiwnej wiary w to, że aktorstwo to coś więcej niż tylko zawód. Wbrew pozorom nie jest to bolesna konstatacja. Bardzo dobrze się z tym czuję, że nie jestem tylko pionkiem w grze – mówi KAMIL MAĆKOWIAK
RECENZJA. Małgorzata Bogajewska w "Ich czworo" (Teatr im. Jaracza) nieprzypadkiem tyle uwagi poświęciła wiecznemu kochankowi, czyniąc z niego postać będącą intelektualnie przeciwieństwem męża. Fedycki (kapitalny Sambor Czarnota) skupia syntetyczne cechy pewnego typu uwodziciela, ale też cynika i człowieka bezrozumnego.