Teatr | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Zespół baletu nie musi być tylko barwnym tłem dla śpiewaków – mówi KAROLINA REJNUS, solistka baletu i asystentka choreografa Teatru Muzycznego w Łodzi.
RECENZJA. Pan Bóg jest w potężnej depresji i zgłasza się na seans terapeutyczny do pani psycholog, oczywiście na Ziemi. Ona zaś, choć pozbawiona łaski wiary, jak prawdziwy zawodowiec dociera do jego, za przeproszeniem, wnętrza duchowego. No i oboje odnoszą sukces. Sorry, taki klimat.
W Międzynarodowym Dniu Teatru premiera w Teatrze Małym w Manufakturze - "Miłość i polityka".
Centrum Kultury Niezależnej Teatr Szwalnia zostało formalnie przyłączone do Poleskiego Ośrodka Sztuki. POS udzieli pomocy finansowej teatrowi. Wcześniej przygarnął już Galerię Manhattan.
RECENZJA. Niełatwe jest odgrywanie krótkich scenek w taki sposób, by stworzyć spójną całość. Michał Kruk, aktor warszawskiego teatru Komedia i łódzkiego Nowego, oraz reżyser Marek Kasprzyk przyzwoicie zmierzyli się z tym zadaniem. Nie poszli na szczęście w kierunku przerysowanego komizmu, co wywołałoby nastrój kabaretowy. A tutaj nie tylko o śmiech chodzi – tu chodzi przede wszystkim o jazz.
Wydarzenia XX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych relacjonuje Piotr Grobliński.
Preludium, uwerturą albo po prostu wstępem do XX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych było stworzenie przez Jana Wasińskiego muralu inspirowanego ideą imprezy. Malowidło ukończone w czwartkowy poranek zdobi mur na ulicy Kilińskiego (blisko Północnej).
Marek Kasprzyk wystawił na Scenie Arterion komedię Willy'ego Russela Edukacja Rity. To jedna z wielu sztuk wykorzystujących motyw "stary profesor i uczennica" (Pigmalion, My Fair Lady, Lekcja, może też Szkoła żon). Nauczanie z erotyką w tle, patriarchalny schemat zdefiniowanych od początku ról?
RECENZJA. Gdzieś między tymi skrajnościami zamyka się opowieść o każdej rewolucji. Albo tak wydaje się tym, którzy w niej uczestniczą. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie, oglądając spektakl „Marate/Sade” Petera Weissa wystawiony przez studentów czwartego roku Wydziału Aktorskiego łódzkiej PWSFTViT.
RECENZJA. Gdzieś między tymi skrajnościami zamyka się opowieść o każdej rewolucji. Albo tak wydaje się tym, którzy w niej uczestniczą. Takie przynajmniej można odnieść wrażenie, oglądając spektakl „Marate/Sade” Petera Weissa wystawiony jako przedstawienie dyplomowe studentów czwartego roku Wydziału Aktorskiego łódzkiej PWSFTViT.