Polscy projektanci muszą zdecydować, w którym konkursie chcą wziąć udział – w Złotej Nitce (nagroda to 30 tys. zł i przepustka do ścisłego finału konkursu głównego) czy w Łódź Young Fashion Award z nagrodą ponad czterokrotnie wyższą, ale i z konkurencją z całego świata. 

Pierwsza edycja modowego festiwalu będzie trwała cztery dni – od 18 do 21 października 2017 roku. Jej główną atrakcją będą oczywiście pokazy kolekcji, ale zaplanowano też panele edukacyjne, warsztaty, sympozja, wykłady. 
Co ciekawe, w projekt są włączone wszystkie łódzkie uczelnie wyższe – nawet Uniwersytet Medyczny, który przygotuje wykład na temat zdrowotnych problemów modelek.
Wszystkie pokazy galowe będą się odbywały w Centrum Promocji Mody Akademii Sztuk Pięknych. Własny pokaz zorganizuje też Politechnika Łódzka, Centralne Muzeum Włókiennictwa pokaże wystawę ubiorów z fin de siecle’u, w Muzeum Kinematografii będą pokazy filmów o modzie, w Galerii ASP przy ul. Piotrkowskiej 68 i w samej uczelni – wystawy fotografii, biżuterii, obuwia i toreb, Instytut Włókiennictwa zaprezentuje nowe możliwości w tekstyliach. Szkoła Filmowa zapewni internetowe relacje na żywo z wydarzeń – można będzie nawet podejrzeć, co się dzieje na backstage’u. 

Miasto przekaże na październikową imprezę milion złotych (podobnie jak to było w przypadku Fashion Week). To nie wystarczy, więc organizatorzy szukają sponsorów. Partnerem medialnym będzie czasopismo „Elle”.
Łódź Young Fashion nie będzie zamiennikiem Fashion Week w skali 1:1 – imprezy różni formuła. Tamta była nastawiona na rynek, ta ma być świętem kreatywności. 
Poza nagrodą główną w konkursie będą też sponsorskie. Pani rektor na poprzedniej konferencji mówiła: – Bardzo chcemy, by pojawiły się takie nagrody, jak praktyka w poważnym studiu projektowym za granicą. Liczymy na jurorów, którzy pomogą nam otworzyć drzwi do firm modowych. To naszym zdaniem sens tego konkursu. Rozmawiamy też, jak wskazać laureatowi sposób skonsumowania tej nagrody na promocję, stworzenie nowej kolekcji. Jak go wprowadzić w świat mody.

Aleksandra Talaga-Nowacka