Malując, przestaję być obecny | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
3 + 3 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
3 + 3 =

Malując, przestaję być obecny

– Obcowanie z podobraziem pozwala mi zapaść się w siebie. Gdy przebywam w pracowni, wszystko, co zewnętrzne, okazuje się odległe, wytraca swój pęd, a właściwie zatrzymuje się zupełnie. Bardzo lubię to uczucie. Malując, przestaję być obecny, to forma eskapizmu – mówi JAKUB MICHALAK, student malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i filozofii na Uniwersytecie Łódzkim, laureat nagrody „Kalejdoskopu” w Konkursie im. Strzemińskiego.
Malarstwo nie jest jedyną dziedziną, którą zajmuje się pochodzący z Bielska-Białej artysta. – Eksperymentuję też z własnym ciałem jako środkiem wyrazu, pozując do fotografii lub wykonując performens dokamerowy. Wiele przyjemności sprawia mi też robienie animacji rysunkowych – tłumaczy laureat. Jednak to pędzlem posługuje się najsprawniej.

Obrazowanie abstrakcyjne jest dla niego przejawem tego, co w nim rezonuje. – Coraz mniej zajmuje mnie to, co naoczne. Tworzenie jest dla mnie nie tylko rodzajem ucieczki przed rzeczywistością, tym, co Kierkegaard nazywał życiem w stadium estetycznym, ale też okazją do namysłu nad rzeczami nienazywalnymi, które wszyscy czujemy – dopowiada.

Cały tekst Aleksandra TALAGI-NOWACKIEJ można przeczytać w październikowym numerze „Kalejdoskopu” 10/2024.

Kategoria

Inne