Komiksowe rozterki | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
7 + 1 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
7 + 1 =

Komiksowe rozterki

FELIETON Pamiętam, jakby to było wczoraj. W pociągu jadącym ze stolicy do Łodzi spotkałem kolegę ze studiów – dziś znanego dziennikarza od muzyki, któremu dawniej zdarzało się pisywać także o komiksach. Obok niego siedział – w krawacie z wizerunkiem Kaczora Donalda – największy dziś wydawca komiksów w Polsce. Był początek drugiej połowy lat 90. ub.w., a my zmierzaliśmy do Łódzkiego Domu Kultury na Ogólnopolski Konwent Twórców Komiksu. Pisze Piotr Kasiński.
Nie wiedziałem wtedy, że zostanę łodzianinem. A tym bardziej nawet przez myśl mi nie przeszło, że na ponad 20 lat włączę się w organizację najważniejszej komiksowej imprezy w Polsce. Imprezy, która w tym roku odbędzie się – aż trudno w to uwierzyć – po raz trzydziesty!

Nie o ciężkiej, trudnej i nieprzewidywalnej pracy organizatora chciałem jednak opowiedzieć, a o wystawie zapowiadanej na tegoroczną edycję „emefki” (jak zwykło się mawiać o Międzynarodowym Festiwalu Komiksu). Nie chodzi jednak o ekspozycję z okazji jubileuszu imprezy. Rzecz idzie o upamiętnienie innej rocznicy przypadającej na 2019 r. – 100-lecia polskiego komiksu. Pomysł jest taki: kurator zwraca się do osób ze środowiska komiksowego z prośbą o wskazanie kilku kadrów z polskich historii obrazkowych. W sumie rysunków ma być setka – takie „sto na sto”. Każdy zapytany musi umotywować swój wybór. Moim zdaniem koncepcja jest ciekawa i może dać wiele przyjemności oglądającym. Pojawił się jednak pewien problem. Ja też zostałem poproszony o wybranie kadrów…

Początkowo się ucieszyłem. Bo rzecz wydawała się łatwa. Ot – spojrzę na półki, poszperam w pamięci i będę wiedział, co wybrać. Minął miesiąc, a ja nadal przeczesywałem wspomnienia z lektur i wertowałem albumy. Czym się kierować? Sentymentem? Starać się być obiektywnym i wybrać powszechnie uznanych autorów? A może sięgnąć po tych, których inni zignorują?
[...]
- - -
Cały artykuł można przeczytać we wrześniowym „Kalejdoskopie" – do kupienia w Łódzkim Domu Kultury, punktach Ruchu S.A., Kolportera, Garmond-Press i salonach empik. A także w prenumeracie (w opcji darmowa dostawa do wybranego kiosku Ruchu):
https://prenumerata.ruch.com.pl/prenumerata-kalejdoskop-magazyn-kulturalny-lodzi-i-wojewodztwa-lodzkiego?fbclid=IwAR0CJwQi1fl7y-1av7GdZlwB82ZmKdxZmMSef9uNO1G6RKt-b4HEX_KIB8o

Możecie też słuchać naszych najlepszych tekstów w interpretacjach aktorów scen łódzkich, z Łodzią i regionem związanych na platformie "Kalejdoskop NaGłos":
https://soundcloud.com/kalejdoskopnaglos

Kategoria

Sztuka