– Pisałam „Hotel ZNP” z myślą o teatrze, więc adaptacja jest spełnieniem moich marzeń – deklaruje autorka, uhonorowana właśnie Nagrodą „Josepha”, dzięki której powieść ukaże się wiosną po niemiecku. O książce mówi: – To opowieść o wszystkim tym, co mylimy z miłością: do siebie, do innych i od innych. Reżyser Kuba Kowalski dodaje: – To zapis spotkań, w których bohaterowie pięknie się rozmijają…

Bohaterka powieści i spektaklu, Belcia, jest w nieprzerwanym ruchu: z jednego pokoju hotelowego do drugiego, z rąk matki do ciotki, od męża do kochanka, z romansu do kolejnej przygody. Każdy, kogo na swojej drodze spotyka, chce w niej zobaczyć kogoś innego: idealną córkę, wierną żonę, niedostępną seksbombę, odpowiedzialną matkę, przyjaciółkę, powierniczkę, boginię… Współczesna kobieta ma przecież tyle dróg do wyboru.

Belcia idealnie wpisuje się w stereotyp messy millenial woman – kobiety wyzwolonej i zagubionej jednocześnie; świadomej, ale destrukcyjnej i trochę w związku z tym uciążliwej dla otoczenia – jak Bridget Jones czy Fleabag. – Ona ma w sobie niedzisiejszą wiarę w wielką miłość; trochę naiwną, trochę egzaltowaną, a jednak przejmującą – mówi Kowalski. – Jest nowoczesna, a jednocześnie szuka wielkiego uczucia i spotyka facetów, którzy borykają się z kryzysem męskości. Balansuje między bezkompromisowym liryzmem i kulawą rzeczywistością spotkań w „najbrzydszym hotelu w mieście” z mężczyznami w dziurawych skarpetkach.

Choć pozornie historia jest monologiem Belci, to – jak mówi Izabela Tadra – polifoniczna i wielogłosowa relacja rozpadu jednostek w relacjach rodzinnych i partnerskich, i historia przemocy – drobnej, powszedniej i już niezauważalnej. Kuba Kowalski potwierdza: – Wszyscy jesteśmy dziś nowocześni, mężczyźni są feministami, a jednak stale tkwią w nas patriarchalne wzorce. W wielu związkach wciąż chodzi o dominację; o to, czyje będzie na wierzchu, kto decyduje. Ten spektakl jest o tym, jak wyglądają dzisiaj genderowe role i czym wobec tych ról i wobec naszych oczekiwań jest wiara w romantyczną miłość, której nie zabija rutyna – kapeć lub gazeta.

Te rozważanie stają się punktem wyjścia do zapowiadanej przez Kowalskiego szalonej podróży przez mężczyzn, fryzury i hotelowe pokoje, pełnej potknięć i do bólu prozaicznych rozczarowań. Operetki – absurdalnej i kampowej, i tragikomicznego stand-upu.

Skąd podtytuł? Jak wyjaśnia dramaturżka Małgorzata Maciejewska, charakterystyczna dla pokoi hotelu ZNP popielniczka jest reliktem przeszłości i – jak stare filmy, w których paliło się i kochało na śmierć – w czasach fit i wellness budzi nostalgię. Najważniejszą inspiracją jest tu oczywiście „Rękopis znaleziony w Saragossie” – opowieść, podobnie jak „Hotel ZNP”, awanturnicza, z elementami groteski i wątków miłosnych, ze Zbyszkiem Cybulskim roli głównej. Jak mówi: to także metafora czegoś nieważnego, ulotnego, niedokończonego, „szkicu, który opracowuje się w hotelu w jakąś straszną noc swojego życia, ale potem pali się go i wyrzuca razem z niedopałkami papierosów, które się w tę noc wypaliło”.
W roli Belci wystąpi Paulina Walendziak, na scenie zobaczymy także Katarzynę Żuk, Macieja Kobielę, Karolinę Bednarek, Piotra Seweryńskiego, Damiana Sosnowskiego, Pawła Kosa, Michała Kruka i Antoniego Włosowicza.

Za scenografię i kostiumy odpowiada Maks Mac, autorem muzyki jest Olo Walicki, choreografii – Krystian Łysoń, a światła reżyseruje Damian Pawella.

Na „Hotel ZNP. Rękopis znaleziony w popielniczce” (spektakl wyłącznie dla widzów dorosłych) Teatr Nowy zaprasza 19 (prapremiera) i 20 X, a potem 8, 9 i 10 XI 2024.


materiały prasowe


„Hotel ZNP. Rękopis znaleziony w popielniczce”

Autorka: Izabela Tadra
Reżyseria: Kuba Kowalski
Adaptacja i dramaturgia: Małgorzata Maciejewska
Scenografia i kostiumy: Maks Mac
Muzyka: Olo Walicki
Improwizacje muzyczne: Antoni Włosowicz
Choreografia: Krystian Łysoń
Reżyseria światła: Damian Pawella
Inspicjentka i asystentka reżysera: Agnieszka Choińska
Występują: Karolina Bednarek, Maciej Kobiela, Paweł Kos, Michał Kruka, Piotr Seweryński, Damian Sosnowski, Paulina Walendziak, Antoni Włosowicz, Katarzyna Żuk

Prapremiera: 19 października 2024, Duża Scena