MURAL NA START | Kalejdoskop kulturalny regionu łódzkiego
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
9 + 9 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
9 + 9 =

MURAL NA START

Preludium, uwerturą albo po prostu wstępem do XX Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych było stworzenie przez Jana Wasińskiego muralu inspirowanego ideą imprezy. Malowidło ukończone w czwartkowy poranek zdobi mur na ulicy Kilińskiego (blisko Północnej).
Wasiński od kilku lat prowadzi tam razem z Norbertem Trzeciakiem uliczną galerię Miejsce Swobodnej Wymiany Artystycznej.

Mural jest przeniesieniem w przestrzeń ulicy motywu z olejnego obrazu "Próżnia", który przedstawia splecione (w walce? w miłosnych zapasach?) dwie postaci o symbolicznym znaczeniu. Mogą to być dwie strony ludzkiej natury, pierwiastki męski i żeński, a nawet - czego autor nie wykluczył - przenikające się sztuki (przyjemne i nieprzyjemne). Ważny dla Wasińskiego dualizm w widzeniu świata został tu spożytkowany do zilustrowania idei festiwalu. Dialog interdyscyplinarny został nawiązany - reszta jest interpretacją.

Całość nieco przypomina grafiki innego łódzkiego artysty - Teodora Durskiego. Czyżby duch tego miasta podpowiadał takie kontrastowe ujęcia natury (sytuacji?) człowieka? Obraz najlepiej oglądać z pewnego oddalenia, z podwórka firmy Atlas (sponsorem galerii jest inna firma - Grażka).

Jan Wasiński urodził się 9 listopada 1983 w Łodzi. Ukończył Państwowe Studium Technik Teatralnych i Filmowych w Łodzi. Absolwent Wydziału Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi (2009) - dyplom z wyróżnieniem w Pracowni Malarstwa prof. Ryszarda Hungera oraz aneks w Pracowni Technik Sitodrukowych prof. Andrzeja Smoczyńskiego.

Wielokrotnie nagradzany i wyróżniany w konkursach. Stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2007/2008). Od 2012 roku asystent w pracowni Malarstwa i Rysunku prof. J.Chrabąszcza, na Wydziale Tkaniny i Ubioru macierzystej uczelni.

Inauguracja festiwalu - 15 marca.


Tekst i fotografie: Piotr Grobliński