Armatka Kultury wypaliła po raz drugi! Łodzianie docenili inicjatywy artystyczne Mariusza Pilawskiego, reżysera i dyrektora Teatru Małego, który menedżerską ręką kieruje zespołem.
Armatka Kultury wypaliła po raz drugi! Nasi czytelnicy za
pośrednictwem Facebooka i tradycyjnej poczty (tak, mamy też
zwolenników klasycznych kartek) wytypowali swoich ulubieńców w
plebiscycie "Kalejdoskopu" na najbardziej wystrzałowe wydarzenie w
łódzkiej kulturze w 2014 roku. Z dwunastu nominacji najwięcej
głosów zdobył Teatr Mały. Łodzianie docenili inicjatywy artystyczne
Mariusza Pilawskiego, reżysera i dyrektora teatru, który
menedżerską ręką kieruje zespołem. Teatr działa już ponad 5 lat,
samodzielnie i bez dotacji realizuje kolejne spektakle, a premierą
„Balladyny" rozpoczął następne pięciolecie.
Plebiscyt cieszy się coraz większą popularnością, 19 lutego
Sala Kolumnowa Łódzkiego Domu Kultury wypełniła się po brzegi
artystami i sympatykami kultury. Wśród gości nie zabrakło także
przedstawicieli władz – Joanny Ossowskiej-Struszczyk, dyrektor
Wydziału Kultury Urzędu Miasta i radnej Małgorzaty
Niewiadomskiej-Cudak. Jacek Sokalski, dyrektor Łódzkiego Domu
Kultury i wydawca "Kalejdoskopu" wręczył Mariuszowi Pilawskiemu
pokaźnych rozmiarów Armatkę, która może się przydać do
wystrzeliwania nowych, reżyserskich pomysłów. Laureat przyznał, że
czekał właśnie na taką bezpretensjonalną nagrodę. Prowadzący galę i
zarazem pomysłodawca plebiscytu, Piotr Grobliński wymyślił Armatkę
Kultury jako alternatywę i dopełnienie dla innych łódzkich nagród.
Wyznał, że od ponad 40 lat szuka odpowiedzi na pytanie co to za
zagadka: dwie kulki i armatka i poprosił publiczność o pomoc w
tej kwestii.
Drugie miejsce w plebiscycie zajął kompozytor Marcin Stańczyk
za płytę z utworami kameralnymi, a zwłaszcza za kompozycję
„Podźwięki", której prapremiera odbyła się w Centrum Pompidou.
Artysta, wracając do Paryża z naszym wyróżnieniem, po drodze
zahaczy o rodzinną Łęczycę. Pozycję medalową zdobyła też
Klubokawiarnia „Niebostan”, która cyklem wykładów Tomasza
Bocheńskiego „Literatura Najnowsza dla Średnio Zaawansowanych”
udowadnia, że rozmowa o książce może być magnesem przyciągającym
młodzież do lokalu.
Pokaźną liczbę głosów zdobył festiwal Soundedit. Maciej Werk,
organizator imprezy, zdradził, że do zaproszenia muzyków formatu
Johna Cale'a wystarczy roaming w telefonie. Muzyka miała silną
reprezentację w naszym plebiscycie. Czytelnicy wyróżnili zespół
Alles, a wokalista Paweł Strzelec na scenie podzielił się nagrodą
ze swoją kilkuletnią córką. Grono dwunastu wspaniałych dopełniły
reprezentacje Muzeum Kinematografii, Filharmonii Łódzkiej, Teatru
im. Jaracza, festiwalu Cinergia, kuratorzy Galerii Czynnej, a także
poetka Izabela Kawczyńska oraz Ryszard Lenczewski i Łukasz
Żal.
Wszyscy nominowani otrzymali pamiątkowe dyplomy. A na deser
zagrał Daniel Spaleniak. Artysta po wydaniu debiutanckiej płyty
„Dreamers” nazywany jest objawieniem roku 2014 alternatywnej sceny
muzycznej. Przy nastrojowych dźwiękach gitary i hipnotyzującym
wokalu można było przez chwilę poczuć się jak w krainie Henry'ego
Davida Thoreau nad stawem Walden.
Jeszcze nie ucichły salwy tegorocznej Armatki, a my już
zastanawiamy się, kto wystrzeli w łódzkiej kulturze w 2015. Kto
okaże się czarnym koniem? Komu przyznamy laur zwycięzcy? To zależy
tylko od Was!